RPG o dzikich kotach
przewróciłam się
Offline
uśmiechnełam się lekko. nadal leże na ziemi..po chwili wstaje i tykam Haunta mocno łapą po nosie
Offline
daje mu buziaka i znów wale go łapą po nosie ^^
Offline
uderzyłam go troche mocniej po pysku, uśmiechnełam sie i położyłam na trawie
Offline
Leze i czekam sobie na kogos... moze ktos przyjdzie..
Przychodze, smetny i steskniony legajac "plackiem" na trawie lizac lapy od niechcenia czekm czy sie ktos zajawi...
Ostatnio edytowany przez Haunt (2006-11-17 16:33:01)
Offline