Przybiegam* Widząc Sawyera uśmiechem sie zalotnie - mówiłam, ze się doczeksz - szepcze mu na ucho gdy do niego podbiegłam

Zaśmiałam się krótko - no? co się stało? - wyszeptałam

usmiecham sie i całuję tygrysa w szyję - boisz się?

wbiłam pzury w grzbiet Sawyera, ale po chwili uśmiechnęlam się i zamknęłam oczy, znów zaczęłam całować tygrysa

patrzę na tygrysa i wyginam szyje do tyłu. mimo bólu mruczę cicho

Ostatnio edytowany przez Pieśń Martwej Duszy (2006-09-27 18:00:24)

uśmiecham się i nie przestaję mrucześ, znó się wyginam w tył. pazurami znów zbijam się w grzbiet Sawyera

uśmiecham się i  równiez całuje tygrysa - nie przeszkadza mi to - wykręcam się spod niego